Autoportret 2/2018
PRZESTRZENIE PRACY
Dzięki postępowi technologicznemu nasza teraźniejszość miała być „epoką czasu wolnego i dostatku”. Jak dotąd technologia stanowi raczej narzędzie kontroli społeczeństw, a nie źródło ich emancypacji, a praca przenika w skali globalnej wszystkie sfery ludzkiego życia w sposób wcześniej nieodnotowywany w historii. Jak doszliśmy do punktu, w którym głównym celem pracy – często bezsensownej, niestabilnej, toksycznej i społecznie szkodliwej – jest spłacanie długów? Jakie ślady w przestrzeni – ciał, mieszkań, miast, globu – odciska praca w dobie późnego kapitalizmu? I czy jesteśmy w stanie wyjść poza ponure konstatacje albo wszechobecne dystopie i wyobrazić sobie lepszą przyszłość?