Ioannis Despotopoulos (1903 –1992), znany również poza Grecją jako Jan Despo, jest jedynym greckim architektem, który pobierał nauki w szkole Bauhausu, w latach 1924–1925. Ukończył studia w 1927roku w Hanowerze, po nich pracował w biurze Ericha Mendelsohna w Berlinie. Po powrocie do Aten podjął się wykonania ważnych założeń publicznych. Sanatorium w Atenach było jego pierwszym projektem, uważanym za kamień milowy greckiej nowoczesnej architektury. Otwarta i dynamiczna organizacja rzutu budynku połączona z ascetyczną formą oraz nawiązanie do sztuki klasycznej poprzez zastosowanie symetrii odnoszą się do stosowanych wówczas rozwiązań w architekturze środkowej i północnej Europy. Nieporównanie nowocześniejsza była architektura szkoły, którą zaprojektował w dzielnicy Akadimia Platonos, znajdująca się w pobliżu zabytków starożytności. Równie interesują- ce w kontekście logicznej organizacji przestrzeni oraz surowej, niemalże klasycznej w swej awangardowości formy było sanatorium w Tripoli na Peloponezie oraz szpital w Salonikach.
W tym samym czasie Despotopoulos rozpoczął polityczną oraz intelektualną działalność, publikując artykuły poświęcone w większości planowaniu urbanistycznemu, oraz włą- czył się w działalność greckiej grupy należącej do CIAM (Congrès international d’architecture moderne), która przyczyniła się do zorganizowania IV kongresu tej organizacji w Atenach. Wspomniany zjazd, pomimo że początkowo planowany w Moskwie, po zmianie kursu polityki Związku Radzieckiego i odejściu od nowoczesnej sztuki i architektury w stronę socrealizmu, ostatecznie odbył się w Atenach w 1933 roku. W Moskwie pracowało wówczas wielu architektów, głównie pochodzących z Niemiec, którzy uczestniczyli w poprzednich kongresach CIAM i chcieli wziąć udział w budowaniu socjalizmu. Byli wśród nich Ernst May, Hannes Meyer i Fred Forbat. Dążyli oni do zorganizowania kongresu w Moskwie, nawet w późniejszym terminie, by móc złożyć w ten sposób hołd socjalistycznej wizji, mającej się zrealizować w programowym temacie miasta funkcjonalnego. Kongres odbył się jednak na pokładzie statku Patris II w trakcie rejsu z Marsylii do Aten oraz w samych Atenach, gdzie uczestnicy kongresu przemieszczali się pomiędzy uczelnią architektoniczną, zabytkami antyku i nowoczesnymi greckimi budynkami. Być może wybór Aten był wynikiem zbiegu okoliczności, nie można też jednak pominąć politycznej ewolucji, która nastąpiła: punkt orientacji ruchu modernistycznego przekierowano z komunizmu i niemieckiego narodowego socjalizmu w stronę demokracji, którą reprezentowały wówczas Ateny.
W Atenach rozłam w ruchu wywołał artykuł napisany przez Freda Forbata zatytułowany Miasto organiczne1, który ukazał się w „Technika Chronika” [Kronikach Technicznych], czasopiśmie wydanym przez Izbę Techniczną Grecji na piętnaście dni przed przybyciem uczestników na obrady. Gdyby Forbat jako prekursor krytyki metodologii planowania urbanistycznego działający w Moskwie uczestniczył w kongresie, artykuł ten mógłby stanowić podsumowanie kongresu.
Fred Forbat (1897–1972) pracował dla biura Gropiusa w Weimarze, a także wykładał w Bauhausie w latach 1924–1925, gdzie poznał Despotopoulosa, ale pracował też w Grecji na rzecz Ligii Narodów w Salonikach i uczestniczył w badaniach archeologicznych w Olimpii. Despotopoulos miał oczywisty związek z publikacją Forbata – opatrzył artykuł swoją przedmową, w której pisał, że Forbat „należy do najbardziej uznanych niemieckich architektów, którzy pracowali w ramach »pięcioletniego programu sowieckiego« [i] że przygotował plany miast Magnitogorsk, Karaganda i innych, stosując w planowaniu urbanistycznym nowe zasady, spełniające wymogi społeczeństw socjalistycznych”2.
Forbat podkreśla na początku artykułu, że kongres powinien być zorganizowany w Moskwie, w której kwestie urbanistyczne są szczególnie aktualne, a nie w Atenach, mieście starej Europy, gdzie planowanie przestrzenne „zawsze tożsame jest z pojęciem poprawy miasta”3 , kwestionuje również tytuł kongresu: w miejsce miasta funkcjonalnego proponuje miasto organiczne.
Jego interpretacja ma teoretyczną i polityczną podstawę: „Miasto jest organizmem, który zawdzięcza życie niezakłóconemu, zharmonizowanemu funkcjonowaniu wszystkich jego organów”, a „zewnętrzna forma miasta stanowi zbiór możliwości uzewnętrznienia się w nim życia”4. Odrzucając prawdopodobieństwo, by „kiedykolwiek [współczesne planowanie urbanistyczne] powstało w wyniku badań miast historycznych”5, pisze, że miasto wraz z jego przedmieściami „jest jak mechanizm gospodarczy funkcjonujący podobnie do fabryki”, który wymaga jednocześnie gospodarczej i społecznej równowagi, jak również równowagi w przepływie energii i transportu, by osiągnąć „zdrowe […] rozmieszczenie warstw społecznych i grup zawodowych ludności oraz równowagę pomiędzy miastem a terenami niezabudowanymi i wsią, tak jak to się dokonuje w nowych miastach Rosji Sowieckiej”6.
Element organiczny w „mechanizmie” nowego miasta według Forbata przejawia się w tym, że forma miasta ogranicznego stanowi zbiór wydarzeń życiowych i w konsekwencji, „nie może być stosowana stale i bez wyjątków”7, to znaczy nie może być definiowana przez wybory morfologiczne, lecz musi się rozwijać i zmieniać. Autor obrazuje ten kierunek, powołując się na przykłady planów Karagandy w Karagandyjskim Zagłębiu Węglowym oraz przemysłowego Magnitogorska, przy projektowaniu którego współpracował z Ernstem Mayem. Plany oraz diagramy miast dają obraz „rozmieszczenia ludności zgodnie z układem sieci transportu” z wyłączeniem „obszaru oddziaływania trują- cych gazów przemysłowych”. Forbat wnioskuje na koniec, że nowe miasto jest jednocześnie „materialnym i estetycznym organizmem” i „powstaje z całkowitego połączenia […] wszystkich aspektów tworzenia i organizacji planowania przestrzennego”8.
Wystąpienie Forbata wywarło rzeczywisty wpływ, przynajmniej na uczestników greckiej część kongresu, głównie za sprawą aktywnego udziału i wsparcia udzielonego mu przez Despotopoulosa. W dokumentach kongresowych przyjęto i zastosowano w języku greckim określenie „miasto organiczne”, na terminy ville fonctionelle i funktionelle Stadt, przetłumaczone z języka francuskiego oraz niemieckiego. Pod tym tytułem opublikowano podwójne wydanie „Kronik Technicznych”, zawierające protokoły z posiedzeń kongresu jesienią 193 3 roku9 , pokazujące socjalistyczną krytykę „grzechów aglomeracyjnych”, spowodowanych „brakiem wiedzy, że miasto jest organizmem, którego istnienie uzyskuje się poprzez niezakłócone i skoordynowane funkcjonowanie wszystkich jego organów10.
We wtorek 1 sierpnia 193 3 roku do Aten przybyli wybitni architekci, uczestnicy IV Międzynarodowego Kongresu Nowoczesnej Architektury i zostali powitani przez ważnych przedstawicieli świata architektury i techniki. Wśród nich znajdowali się członkowie greckiej grupy Stamos Papadakis i Ioannis Despotopoulos. Podczas kongresu wygłoszono wiele wykładów skierowanych do architektów, profesorów i studentów architektury, przedstawicieli świata akademickiego, ale też do członków rządu reprezentowanego między innymi przez samego premiera Grecji. Wśród prelegentów wyróżniał się Le Corbusier.
1 sierpnia 1933 roku opublikowano również kolejny numer „Kronik Technicznych”, zawierający artykuł Despotopoulosa pod tytułem Poleodomikí (Planowanie urbanistyczne)11. Artykuł ten był jednym z najobszerniejszych tekstów opublikowanych wówczas w tym piśmie. Głównym zadaniem kongresu było sformułowanie zasad obowiązujących przy planowaniu miasta, które odpowiadałyby wyzwaniom nowej epoki i pomagały w rozwiązywaniu najistotniejszych problemów istniejącego już miasta i zachowaniu jego funkcjonalności. W trakcie podróży do Aten grupy narodowe opowiadały o problemach, z jakimi zmagają się miasta, oraz propozycjach ich rozwiązania, a już na miejscu, w salach Politechniki zaprezentowały swoje metody. Grecję reprezentował Papadakis, mówiący o Atenach.
Jak wspomnieliśmy, kongres miał zostać zorganizowany w Moskwie, ale ostatecznie odbył się w Atenach bez udziału głównych inicjatorów i organizatorów ze stolicy Związku Radzieckiego, w tym także Niemców, którzy osiedlili się w Moskwie, by włączyć się w budowanie socjalizmu. Nieobecność ich i sowieckich architektów była spowodowana ideologicznymi zmianami w polityce sowieckiej, które w konsekwencji doprowadziły do wyłączenia rozważań na temat socjalistycznego miasta z poszukiwania zasad planowania najlepszych miast. Analogiczne znaczenie miała nieobecność przedstawicieli Bauhausu, zmuszonego przez nazistów do zamknięcia swoich drzwi 10lipca, tuż przed wyruszeniem w rejs statku Patris II z Marsylii do Aten. Na kongresie zabrakło więc również Waltera Gropiusa, doświadczonego w projektowaniu aglomeracji w Niemczech.
„Planowanie urbanistyczne” Despotopoulosa, opisujące poszukiwanie podstawowych zasad i polityk planowania nowego miasta w Atenach, okazuje się n i e w y g ł o s z on y m wystąpieniem na kongresie, pokazującym (nie precyzując wprost) główne stanowiska nieobecnych uczestników oraz wizję miasta socjalistycznego. Próbując zebrać zasady teoretyczne określające miasto przyszłości z uwzględnieniem uwarunkowań historycznych, i nadając tej próbie charakter naukowy (co podkreśla użycie terminu planowanie urbanistyczne), jak przystało na przedstawiciela materializmu historycznego, Despotopoulos w rzeczywistości spisuje m a n i fe s t h i s tor y c z n y. Równocześnie objawia się on jako najlepiej poinformowany w Atenach znawca teoretycznych założeń i praktyk wdrażanych w projektowaniu miast w Związku Radzieckim oraz w Niemczech tamtego czasu.
Miasta, o których mówi Despotopoulos jako ich nieoficjalny propagator, to nowa Wielka Moskwa i Nowosybirsk, oraz nowe Frankfurt i Berlin. Autor tekstu nie pomija też dorobku planistycznego Le Corbusiera i jego wielkiego wpływu na Rosję. Na pierwszej stronie przedstawia ogólne zasady urbanistyki, na kolejnych pojawia się nieoczekiwanie rozpoczynający się od czasów prehistorycznych obszerny historyczny przegląd planowania urbanistycznego, dalej opisuje nowoczesną urbanistykę i miasta socjalistyczne. To pierwsza część artykułu, nazwana „Analizą ogólną”. Druga, zatytułowana „Plany miast”, zawiera krótkie wprowadzenie autora oraz przegląd historyczny, dalej opis „Plan uzdrowienia miasta” i „Plany socjalistycznego miasta”.
„Przyczyna powstawania miast”, jak pisze Despotopoulos sięga początków istnienia ludzkiego gatunku i pojawia się jako „prawo natury”. Miasto jest rezultatem „instynktu samozachowawczego człowieka wobec przyrody” oraz wpisanej w naturę człowieka zdolności „do organizowania się w grupę i tworzenia społeczności”. „Systematyzacja funkcjonowania organizmu grupy jest instynktowa”. I nawet „poczucie piękna, dbałość o estetykę otoczenia, jest instynktowną potrzebą społeczną każdego zdrowego organizmu”, którą „człowiek dziedziczy ze świata przyrody… jako dar boży”. Planowanie urbanistyczne wynika naturalnie z wyższych praw podstawowych, regulujących naturę człowieka, i jest odpowiednio dostosowane do panujących systemów społecznych, oraz klimatycznych, a także szczególnych duchowych uwarunkowań grup.
Powrót do punktu wyjścia, z którego pochodzi „organizm człowiek-grupa” oraz „stworzenie miasta”, rozpoczyna się od prehistorycznych szczebli dziedzictwa kulturowego, odnosi się pośrednio do „pochodzenia rodziny, własności prywatnej i państwa” (Engels) i ustanawia praworządność, w ramach której „człowiek-grupa” odziedziczył od natury swoje główne cechy charakterystyczne, które nie podlegają zmianie, skoro stanowią prawo naturalne. W konsekwencji organizm instynktownie cechuje się poczuciem piękna, pod warunkiem oczywiście, że organizm ten jest z d r o w y. W przeciwnym razie zachodzi konieczność uzdrowienia – zarówno ukształtowania miasta, jak i samego poczucia piękna.
Począwszy od starożytnego Egiptu, poprzez Mezopotamię, po Zachód, Despotopoulos zauważa „tworzenie porządku w życiu społeczeństw” dające „początek planowaniu urbanistycznemu”, odnosząc się w szczególności do „geometrycznych systemów budowy, […] bazujących na obwodowych, promienistych lub prostokątnych układach komunikacyjnych”. Dostrzega również duże znaczenie zasady „organizacji rozmieszczenia pracy” i podkreśla, że „miasta średniowieczne Zachodu, a tym bardziej Wschodu reprezentują życie kolektywne”, tworząc „dzieła bezimiennej grupowej cywilizacji”. Niestety, po zakończeniu średniowiecza, „wraz z upadkiem Bizancjum i schyłkiem islamu, Wschód traci prymat i wiodącą pozycję cywilizacyjną”. Następujący po nim renesans „zniszczył obowiązującą przez tysiąclecia społeczną organizację życia w wyniku pojawienia się i trwania koncepcji indywidualistycznych, osłabiających związek z grupą […], z ważną manifestacją indywidualizmu władców”, co „doprowadziło do wielkiego kryzysu cywilizacji”, gdyż każda próba „kompromisu pomiędzy starym systemem kapitalistycznym a nowymi władzami […] prowadziła do pogłębienia kryzysu i opóźnienia znalezienia rozwiązania problemu. Osoby o wysokim statusie społecznym nie są zdolne do podjęcia twórczej zmiany”. Zważywszy na „trudną sytuację […] dużych miast”, w których bieda doprowadziła do „rozprzestrzenienia się alkoholizmu i gruźlicy”, i gdzie prawie ponad połowa ludności żyje w pozbawionych światła i wentylacji mieszkaniach, próby ich stają się nieskuteczne”, podobnie jak i „próby rządów socjalistycznych, gdyż podejmowane przez nie środki są zawsze jednostronne”.
Powyższy opis można odnieść także do dzisiejszych warunków życia w Atenach; sytuacja w dużych miastach w Grecji wygląda równie niekorzystnie. Prywatna inicjatywa współczesnej indywidualistycznej klasy średniej doprowadziła do stworzenia miejskiego obszaru Aten, stanowiącego wyjątkowy przykład biedy i braku organizacji.
Despotopoulos zapowiada jednak upadek kapitalistycznego systemu i pojawienie się systemu socjalistycznego, przynoszącego nowe zasady i „rozwiązanie podnoszonych kwestii”.
„Socjalistyczne kształtowanie społeczeństwa […] ujawni [w nowym mieście] intensywną życiową dynamiczność poprzez aktywny udział wszystkich mas społecznych”.
„W miejscach zamieszkania, pracy i życia duchowego nowych miast socjalistycznych” będą spełniane nowe socjalistyczne i psychofizyczne zasady i dokona się postęp naukowy i techniczny”. „Pojawia się […] kwestia demontażu hipertroficznych dużych miast i rozlokowania mieszkańców w mniejszych miastach”, czyli zwrot w stronę znanej nam dzisiaj dezurbanizacji. „Gęstość zaludnienia powinna zostać zmniejszona, a zabudowa rozlokowana organicznie na całym obszarze kraju, na podstawie określonego planu finansowego i realizacyjnego”.
Przejście to rodzi „potrzebę zorganizowania i uporządkowania […] rozrośniętego miasta (dużego miasta) na podstawie planu, co oznacza dla Despotopoulosa zwrot w stronę miast geometrycznych”. Archetypowych rozwiązań dostarcza ponownie historia: Heliopolis, prastare miasto w starożytnym Egipcie, Babilon, głównie Milet Hippodamosa, które zostały zaprojektowane „na geometrycznym prostokątnym planie” i „układzie komunikacji, […] który dzieli powierzchnię na prostokątne kwartały zabudowy”. Nie należy oczywiście mylić „układu prostokątnego” z układami, które zostały zaprojektowane „w celu intensywniejszej zabudowy gruntów”, które odziedziczyliśmy zdaniem Despo po „upadającym systemie społecznym”, wytwarzającym „absurdalne warunki mieszkania, pracy i transportu”, tak jak to miało miejsce w Nowym Jorku.
Despotopoulos proponuje miasto geometryczne, z „ośrodkiem pracy, handlu i administracji”, a także peryferyjny obszar aglomeracyjny, otaczający centrum wraz z szerokim, rozdzielającym obie części obszarem zieleni. Mieszkańcy peryferyjnych aglomeracji byliby połączeni z centrum miasta siecią autobusów ekspresowych, natomiast przemysł byłby rozlokowany w „miejscach oddalonych od centrum metropolii i peryferyjnych aglomeracji […] tak, by dym i szkodliwe gazy i zanieczyszczenia nie unosiły się nad miastem”. Nie używając tego terminu, Despotopoulos pisze o strefowaniu. Każdej rodzinie czy grupie – kontynuuje autor – przysługuje mały lokal mieszkalny […]. To plan miasta bazującego na zasadach kolektywizmu ukształtowany na podstawie ściśle socjalistycznych zasad. Opiera się wyłącznie na grupowym systemie życia i gospodarki, gdyż instytucja rodziny przestaje istnieć jako samodzielna komórka. […] Miasta przemysłowe i rolnicze kształtowane są w jednakowy sposób, ze swoją ludnością […] rozlokowaną w kolektywnych lokalach mieszkalnych. […] Kolektywne funkcjonowanie życia krystalizuje się poprzez tworzenie wielopiętrowych kompleksów mieszkalnych oferujących wszelkie udogodnienia życia wspólnotowego: kluby, restauracje, sale gimnastyczne itp. […] Zieleń, czyli lasy, parki i ogrody rozpościerają się aż do centrum miasta.
Oczywiście, by to zrealizować, państwo lub władze miejskie muszą uzyskać prawo do własności ziemi, a własność prywatna musi zostać zniesiona.
Miasto socjalistyczne […] stanowi wyraz duchowej kultury socjalistycznego społeczeństwa i organizacji […] [która] rozprzestrzenia się na cały kraj, łącząc się ze światem, dzięki technologiom wypracowanym przez naukę, dostarczanym obecnie i w przyszłości przez nową epokę. Tworzona w ten sposób nowa kultura zyskuje wymiar międzynarodowy.
Oczywiście należy sobie postawić pytanie, skąd Despotopoulos czerpie przykłady, jakim wpływom podlega i do jakich projektantów się odnosi. Artykuł nie zawiera bibliografii, ale pojawiają się w nim odniesienia do konkretnych realizacji i projektów oraz zdjęcia i rysunki, które wskazują źródła inspiracji i określają charakter informacji, którymi dysponuje autor tekstu. Despotopoulos okazuje szacunek dla dzieł niemieckich architektów, takich jak Bruno Taut, Ernst May (twórca osiedla Römerstadt we Frankfurcie), Fred Forbat (projektant dzielnicy mieszkaniowej Haselhorst w Berlinie), Walter Gropius (autor kompleksu kolektywistycznych dziesięciopiętrowych budynków mieszkalnych, ulokowanych wśród szerokich stref zieleni), czy też Raymond Unwin (architekt osiedla na przedmieściach Londynu), którzy rozwinęli myśl budowania peryferyjnych aglomeracji. Szczególne miejsce poświęca jednak Le Corbusierowi, nie w ramach kapitalistycznego, ale socjalistycznego systemu. Stwierdza, że projekt Le Corbusiera – zatytułowany „Plan dużego miasta” – „wywarł wielki wpływ na współczesny rozwój planowania urbanistycznego, zwłaszcza w Związku Radzieckim” i „należy go uznać pod względem kształtu i formy jako użyteczny i dydaktyczny na tle planów powstałych w ostatnich latach”. Wpływy Le Corbusiera widoczne są w strukturze planu socjalistycznego miasta Nowosybirsk zaprojektowanego przez architektów Babienkowa, Własowa i Polakowa, do którego odnosi się obszernie Despotopoulos.
Despotopoulos, odwołując się do planów socjalistycznego miasta, wymienia Ernsta Maya oraz nowy plan miasta Moskwy, z którego wyróżnia szczegółowy plan przedmieścia Moskwy, bezpośrednio lub pośrednio zainspirowanego układem miejskim Miletu. Bardziej interesujące są odniesienia do sowieckich architektów i szczególnych propozycji urbanistycznych, takich jak plan miasta liniowego koncepcji Witalija Ławrowa i miasto przemysłowe – taśma produkcyjna Nikołaja Ładowskiego. Analogicznie interesujący jest projekt Michaiła Korżewa – stadion w Moskwie, obsługujący duże aglomeracje. Dziś projekty te nie są szeroko znane na Zachodzie, podobnie jak w roku 1933 . Despotopoulos bez wątpienia bazuje na książce wydanej w 1930 roku w Wiedniu przez El Lissitzky’ego pod tytułem Russland. Die Rekonstruktion der Architektur in der Sowjetunion [Rosja. Odbudowa architektury w Związku Radzieckim], z której zapożycza najwięcej ilustracji miast socjalistycznych12. Znał prawdopodobnie również artykuły sowieckich i niemieckich architektów, opublikowane wówczas w czasopismach „Das Neue Frankfurt”, „Das Neue Russland”, „Bauwelt” i innych, w tym teksty Ernsta Maya „Od Frankfurtu do Nowej Rosji”, „Moskwa: budowanie miast w ZSRR” lub „Moskwa: Rosyjskie planowanie urbanistyczne” Michaiła Iljina, który odnosi się do Nowosybirska i wpływów Le Corbusiera.
Despotopoulos uzupełnia artykuł własnym planem architektonicznym, którego nie komentuje, tylko określa jako administracyjne centrum stolicy, w którym uwypukla morfologiczne i konstrukcyjne struktury klasycznego modernizmu.
Wspomniane odniesienia pokazują, że Despotopoulos miał rozległą wiedzę na temat współczesnych teoretycznych i praktycznych osiągnięć planowania urbanistycznego na europejskim obszarze oraz na terenie Związku Radzieckiego, głównie dzięki osobistym kontaktom oraz niemieckiej literaturze z początku lat 30. Ta warstwa jego artykułu była aktualna.
Inaczej jednak było z politycznym kontekstem jego poglądów. Despotopoulos z przekonaniem pisze, że przeżywa ostatnie dni kapitalizmu i peroruje o nowym mieście socjalizmu. Widać, że nie zrozumiał, że kongres odbywa się w Atenach, a nie w Moskwie, ponieważ nowe miasto socjalizmu zostało porzucone na rzecz socrealizmu. Najwyraźniej również nie jest świadomy, jak wygląda sytuacja polityczna w Niemczech, kiedy to na dziesięć dni przed publikacją tekstu szkoła Bauhaus została zamknięta (zatem już po przekazaniu artykułu do czasopisma). Nawet przez myśl mu nie przechodzi, że blask jego głównych bohaterów gaśnie. Jedynym wyjątkiem jest Le Corbusier.
W grudniu 1993 roku Ernst May opuszcza Moskwę i wyjeżdża do brytyjskiej Afryki Wschodniej, Tanganiki i Konga nie mogąc nawet odwiedzić Niemiec13. Gropius wyjeżdża z Berlina, odwiedza Londyn i osiada w USA. Fred Forbat zostawia Moskwę latem 1993 roku, udając się do swojej ojczyzny – Węgier, a następnie wyrusza do Szwecji, gdzie przyjmie Despotopoulosa w 1947 roku. Architekci sowieccy, na których Despo się powołuje: Babienkow, Własow, Polakow, Ławrow, Korżew, znikają w ciemnościach stalinowskich. Po publikacji Poleodomikí [Planowania urbanistycznego] Despotopoulosa ich nazwiska zapisane łacińskim alfabetem już nigdy się nie pojawiły, nawet po 1967 roku, kiedy to Anatole Kopp wydobył na światło dzienne urbanistykę i architekturę rewolucyjnej epoki14. Choć niespodziewanie zawalił się fundament polityczny, koncepcja miasta funkcjonalnego IV CIAM, Karta Ateńska i Ville Radieuse Le Corbusiera, które nieznacznie się różniły od miasta socjalistycznego pod względem urbanistyki, ale były znacząco oddalone pod względem polityki, zdominowały międzynarodowe planowanie ośrodków miejskich na całe dekady.
Po roku 1933 ówcześni architekci w Niemczech i Związku Radzieckim dotkliwie odczuli zmianę polityki. Despotopoulos przeżywał zaś w Atenach czas twórczej aktywności w okresie faszystowskiej dyktatury Metaksasa (1936–1940) oraz niemieckiej okupacji. Zaprojektowanie i wybudowanie sanatorium w greckim mieście Tripoli i szpitala w Salonikach są naturalną kontynuacją wcześniejszych dokonań. Działalność Despotopoulosa została zwieńczona w 1943 roku wyborem na stanowisko profesora szkoły architektonicznej Politechniki w Atenach. W 1946 roku, w trakcie wojny domowej, która wybuchła po wycofaniu się Niemców, zostanie jednak usunięty z Politechniki ze względu na przekonania polityczne. Zderzenie się komunistycznych ideałów z praktyką było bolesne. W 1947roku architekt wyjedzie do Szwecji, gdzie mieszkał już Forbat, i pozostanie tam aż do roku 1961, pracując jako wolny strzelec i wykładając na Politechnice w Sztokholmie i Goeteborgu oraz na Uniwersytecie w Uppsali.
W 1961 roku Despotopoulos wraca do Grecji, po wygraniu konkursu na budowę Domu Kultury w Atenach zostaje ponownie mianowany na profesora Szkoły Architektonicznej w okresie, w którym w Grecji rządziła prawica, a lewica realnie, choć sporadycznie była represjonowana. Pozostanie na Politechnice do chwili przejścia na emeryturę w 1968 roku podczas rządów wojskowej dyktatury (1967–1974), a następnie zamieszka w Monachium, a później w Berlinie Zachodnim, jako członek tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. Wśród jego powojennych dokonań wyróżnia się dorobek wielkiego pedagoga, wychowawcy prawicowych i lewicowych pokoleń studiujących w latach 60.; zachował się też jeden budynek zaprojektowany w tamtym okresie – Dom Kultury, Konserwatorium – Odeion. W tym obiekcie, który w 2017 roku po wniosku o wpisanie do rejestru złożonym przez Szkołę Architektoniczną, został uznany za budynek zabytkowy, możemy zaobserwować skondensowaną ideologiczną sztywność jego architektury, łączącej elementy klasyczne i nowoczesne, z wydłużoną salą kolumnową – Stoa, imponującą kolumnadą, oraz użycie białego marmuru do pokrycia prefabrykowanej masy betonowej. Jego radykalny modernizm jest organicznie tożsamy z socrealizmem, nie podlega narodowej ideologii hellenistycznej czy też historycznej morfologii. W 1988 roku, gdy poznałem go lepiej, piastował stanowisko kapłana swojego własnego kultu. Dysponując dogmatycznym arsenałem politycznych i architektonicznych argumentów, był zaciekłym wrogiem postmodernizmu, zarówno w teorii, jak i w praktyce. Przeżywał burzliwą wojnę idei i nie mógł przewidzieć zwrotu, jaki nastąpił w 1989 roku. W 1997 roku, moja uczelnia, Wydział Architektury Politechniki Ateńskiej, zadbała o wydanie książki zawierającej zapomniany wykład Despotopoulosa w Berlinie15, która została przedstawiona jako fundamentalne dzieło, w którym Despotopoulos formułuje zręby swojej teorii miasta planowania urbanistycznego. Jest to pomnik naiwności i arogancji, gdzie dogmatyzm spotyka się z konserwatywnym anachronizmem, bez jakiegokolwiek politycznego poczucia rzeczywistości. Tekst Poleodomikí pozostaje jednak i dzisiaj manifestem okresu międzywojennego oraz historycznym dokumentem o mrzonkach epoki, która nie wzięła pod uwagę zwrotu w 193 3 roku. Stanowi równocześnie idealne założenie dla niemożliwego połączenia planowania urbanistycznego i architektonicznej polityki.
Tłumaczenie z nowogreckiego: Angelica Wudalas