Ogrody dostarczają spokoju i wytchnienia. Oferują miejsce zarówno do odpoczynku i kontemplacji, jak i fizycznej aktywności oraz rozrywki. Ogród jest swoistym odzwierciedleniem raju, krajobrazem stworzonym wspólnie przez naturę i człowieka, dostosowanym do ludzkich potrzeb. Tereny zieleni w postaci parków i ogrodów publicznych są powszechnie dostępne, użytkujemy je w celach rekreacji aktywnej i pasywnej. Usytuowane w pobliżu miejsca zamieszkania, wyznaczają współcześnie niezbędny standard jakości życia w mieście. Każdy zasługuje na wspaniały ogród lub park, urządzony w taki sposób, by odnaleźć tam radość i spokój przez odnowę i aktywność, ożywienie (łac. recreatio) duszy i ciała. Obecność zieleni dostępnej dla każdego, w różnym stopniu ukształtowanej przez człowieka i naturalnej w układzie ciągłym, wpisanej w system terenów zieleni miejskiej, wpisuje się w polityki miejskie od XIX wieku; pojawiła się wraz z tak zwanym ruchem parkowym (ang. park movement). Od tamtego czasu wypracowywano optymalną hierarchię układu funkcjonalnego terenów zieleni: od ogródka przy domu, przez publiczny ogród dla dzieci i osób starszych, park dzielnicowy, park miejski, po podmiejskie tereny rekreacyjne. Rekreację rozumiem w tym artykule jako dobrowolne spędzanie czasu wolnego na aktywnym wypoczynku. Nikt nie przeczy, że z rekreacji wynikają ważne korzyści terapeutyczne, jest istotna dla kondycji zdrowotnej mieszkańców miast.

Od antyku przez średniowiecze i w nowożytności wspólną miejską przestrzenią rekreacyjną była publiczna łąka. Z czasem powstawały różnego rodzaju publiczne ogrody, skwery i parki; specjalizowały się, zyskiwały wymiar tematyczny i profilowanie związane z użytkownikami. Zakładano je na obszarach naturalnych: leśnych, nadrzecznych, niejednokrotnie o urozmaiconej topografii, często nienadających się pod zabudowę. W drugiej połowie XX wieku zwiększyła się w miastach liczba miejsc, w których zakładano parki i ogrody: adaptowano nieużytki urbanistyczne, tereny poprzemysłowe, zdegradowane i militarne. Działo się tak, gdyż pojawiły się nowe możliwości techniczne i technologiczne, wzrosła też chęć zwiększenia powierzchni terenów zieleni w miejscach nieoczywistych, na urbanistycznych nieużytkach. Do miast wkroczyła czwarta przyroda; za jej sprawą inaczej patrzymy na trzeci krajobraz: postępujące zmiany klimatyczne wymusiły uznanie dla obecności przyrody w różnych jej odsłonach, również pionierskich i synantropijnych. Rekreacja nabiera nowego wymiaru. Dzisiaj nikogo nie dziwi ścianka wspinaczkowa w betonowych budynkach poprzemysłowych ani nieoczywiste piękno przyrody ruderalnej – na trudnych terenach prezentuje się malowniczo, triumfuje.

Samuel Wale, Vauxhall Garden w Kensington, Londyn, ok. 1751. Vauxhall Garden (1660–1859) jest przykładem ogrodu rozrywkowego z bogatym wyposażeniem, altaną dla muzyki, restauracjami
Fot. Wikimedia Commons/domena publiczna

Początki aktywnego wypoczynku w naturze

Rzymskie pratum commune oznaczało łąkę publiczną, zwykle na obrzeżach miasta. W średniowieczu na błoniach odbywały się turnieje, zawody łucznicze, targi, miejsce służyło też przechadzkom. W wielu miastach błonia przetrwały, ale otacza je zabudowa. W Krakowie niegdysiejsza wielka łąka publiczna, teren otwarty, przedpole wspaniałych widoków na panoramy miasta, publiczne pastwisko, później między innymi miejsce parad wojskowych, współcześnie służy rekreacji na trawie. W innych miastach europejskich przypominają o nich nazwy: wiedeński Prater, madryckie Prado. Do rekreacji w ogrodach miały dostęp wyłącznie uprzywilejowane grupy społeczne. Egalitarny był – i jest – wgłębnik (ang. bowling green, fr. boulingrin), czyli zagłębiony w terenie trawnik obramowany trawiastą skarpą, używany do gry w kule i kręgle. W ogrodach bowling lawn oznacza trawnik przeznaczony do gry w kule zwanej bowls, a bowling alley jest trawiastą aleją do gry w kręgle. Za bowlingiem przepadali w XVI wieku Francuzi, Anglicy i Niemcy, rozrywce tej oddawały się wszystkie warstwy społeczne, zarówno w ogrodach, jak i na błoniach, a później w parkach – w miastach i na wsiach.

Przechadzki, promenady i ogrody dla przyjemności

Przed epoką parków publicznych zakładano w miastach promenady i przechadzki, często w miejscu wyburzanych fortyfikacji. Od XVII wieku monarchowie i arystokraci otwierali przed mieszkańcami bramy swoich ogrodów, między innymi Hyde Parku w Londynie (początkowo właściciele udostępnili go tylko do jazdy konnej), ogrody Tuileries w Paryżu, ogród Saski i ogród Krasińskich w Warszawie. Popularne były wówczas ogrody przyjemności (ang. pleasure gardens), czyli miejsca publiczne nastawione na rozrywkę, a nie piękno przyrody. Zakładano je w celach komercyjnych, jednym ze słynniejszych był londyński Vauxhall Garden (zamknięty w 1859 roku). Stały w nich pergole, bindaże i altany, na spacerowiczów czekały cieniste ścieżki, w altanach muzycznych grały orkiestry, były tańce i teatr, bufety, okazjonalnie organizowano dodatkowe atrakcje: starty balonów, pokazy fajerwerków. W niektórych były stawy z łódkami. Ogrody rozrywki, zwiastuny dzisiejszych Disneylandów, zwykle urządzano blisko centrum. W sytuacji rozwoju miast, presji budowlanej i wzrostu cen gruntu wiele z nich zabudowano. Zmieniło się też nastawienie do tego rodzaju rozrywek, a ich miejsca zyskały złą reputację: krzewiły się tam pijaństwo, prostytucja, złodziejstwo. 

Staw w Parku Krakowskim w Krakowie, który latem służył do pływania łódką, a zimą stawał się lodowiskiem. W głębi widać bufet i stoliki przed nim, ławki i zwartą ścianę zieleni, 1926
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Urbanizacja miast, rozwój ogrodów krajobrazowych i początki parków publicznych

Tereny zieleni oraz publiczne ogrody i parki zakładano w miastach europejskich od końca XVIII wieku; w drugiej połowie XIX wieku było to już zjawisko powszechne. Pojawiło się w odpowiedzi na potrzeby rozrastających się miast wywołane uprzemysłowieniem, a wraz z nim masową nieplanowaną ekspansją urbanistyczną. Zabudowa wkraczała na tereny otwarte, a mimo to ludzie egzystowali w nadmiernym zagęszczeniu, w warunkach urągających jakimkolwiek standardom sanitarnym – po prostu mieszkańców przybywało zbyt gwałtownie[1]. Tereny zieleni rozwijały się również dlatego, że ludzie pracowali krócej (przez mniej godzin dziennie i mniej dni w roku), udoskonalano komunikację miejską i wprowadzano reformy sanitarne. Szybki rozwój miast wymusił próby rozwiązań teoretycznych, w których tereny zieleni odgrywały rolę elementu krystalizującego układ miasta. Formę terenów zieleni rozważano też jako czynnik zapobiegający rozproszeniu miasta. W 1829 roku John Claudius Loudon zaproponował kształtowanie zielonych pierścieni wokół Londynu. Wystąpił z nią niezależnie od ówczesnej europejskiej mody na burzenie fortyfikacji i plantowanie pozyskanego w ten sposób terenu.

Pobyt w parku nie ograniczał się do biernego obserwowania jego piękna. Goście użytkowali rozmaite urządzenia, wtedy najczęściej sportowe i rekreacyjne. Termin „park publiczny” zakłada, że chodzi o teren urządzony i dostępny bez ograniczeń. Liderem nowoczesnego ruchu ogrodowego była Anglia, ale w jej ślady szybko szły inne kraje, nie tylko w Europie.

W dziwiętnastowiecznej Anglii były cztery rodzaje parków publicznych: parki królewskie udostępniane publiczności; parki darowane przez prywatnych fundatorów; parki municypalne – zakładane i fundowane przez władze lokalne; parki związane z grupą domów, której rezydenci mieli specjalne przywileje, na przykład skwery dostępne wyłącznie dla okolicznych mieszkańców[2]. Ten podział można zasadniczo odnieść do innych krajów europejskich. W Anglii z części terenu wyznaczonego pod zieleń wydzielano na sprzedaż działki budowlane, a za pozyskane w ten sposób pieniądze zakładano park. Początkowo nie wszyscy mieli dostęp do wszystkich parków, choćby z powodów finansowych, pobierano bowiem opłaty za wstęp.

Rekreacja chłopców w Parku Jordana w Krakowie, lipiec 1927
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Estetyka i program parków publicznych kształtowały się pod wpływem osiemanstowiecznych parków krajobrazowych, ogrodów botanicznych oraz ogrodów przyjemności i rozrywki[3]. Z parków krajobrazowych zapożyczano swobodną kompozycję, formy roślinne wzorowane na naturalnych, wodę naturalną (w tym rzeki i potoki; mile widziane były kaskady) oraz kształtowaną sztucznie (groblami formowano jeziora z wyspami). Integralną częścią scen ogrodowych były pawilony w różnych stylach, na przykład antycznych, egzotycznych. Inspiracje ogrodami botanicznymi miały prawdopodobnie źródło w dziewiętnastowiecznej modzie na rośliny introdukowane. Projektanci niemal za punkt honoru stawiali sobie zaciekawienie odbiorcy stymulowane przez nowość, różnorodność i malownicze piękno. Stosowali triki perspektywiczne, na przykład widoki zapożyczone, sztafaż, fałszywą perspektywę – działanie kolorem i złudzenia optyczne. Ogrodom rozrywkowym zawdzięczamy coraz bardziej rozbudowywany program rekreacyjny. Z niego rozwijały się funkcje sportowe dostosowane do rozmaitych aktywności fizycznych.

Inspirującą rolę w rozwoju parków publicznych odegrał londyński Regent’s Park, zaprojektowany przez Johna Nasha na terenach Korony (1811). Nash osiągnął tym projektem trzy cele: maksymalny dochód dla Korony, upiększenie stolicy oraz poprawę zdrowia i wygody ludności[4]. W latach 30. i 40. XIX wieku władze centralne i lokalne, dobroczyńcy, przedsiębiorcy, biznesmeni i społeczeństwa lokalne coraz chętniej angażowali się w ruch parkowy. Wraz z rozszerzaniem się miast zmniejszały się możliwości pozyskania terenów zieleni dla potrzeb rekreacji. W Anglii powstawały pierwsze organizacje stawiające sobie za cel rozwój parków publicznych. W 1833 roku Select Committee on Public Walk and Places of Exercise (Komisja Specjalna ds. Publicznych Spacerów i Miejsc Ćwiczeń) zaprezentował w Parlamencie raport o dostępności do otwartych terenów w głównych miastach i miasteczkach Anglii. Autorzy wykazali różnorodne korzyści – fizyczne, społeczne i polityczne – wynikające z obecności terenów zieleni w mieście. W dokumencie zalecano tworzenie przestrzeni otwartych i rezerwy terenów dla rekreacji[5]. Zwolennicy parków uważali, że dostarczają one mieszkańcom miast świeżego powietrza i miejsca do ćwiczeń fizycznych, a tym samym mają korzystny wpływ na zdrowie. Twierdzili, że kontakt z naturą jest alternatywą dla rekreacji w tawernie. W parkach mogli się spotykać członkowie wszystkich klas społecznych. W raporcie stwierdzono, że w Londynie są wprawdzie parki królewskie, ale wyłącznie w północno-zachodniej części miasta. Miłośnicy terenów zieleni odnieśli sukces – dzięki ich staraniom powstał na południowym nabrzeżu Tamizy Battersea Park.

Parki zakładano zwykle na obrzeżach miast, bo tylko tam było miejsce, głównie na terenach nieprzydatnych dla budownictwa, nieużytkach, w dawnych kamieniołomach, na obszarach podmokłych i bagnistych. Zagospodarowywano też commons, czyli łąki publiczne, tradycyjne otwarte tereny wypoczynku. Kreowanie parków weszło w skład narodowej i lokalnej polityki, nawet jednostki poczuwały się do udziału w tworzeniu takich miejsc, choćby skromnego. Sposobów na współuczestniczenie było wiele, począwszy od popierania inicjatywy, poprzez wykup obligacji miejskich, aż po pracę fizyczną przy zakładaniu parków[6]. Ważnym miastem dla rozwoju terenów zieleni był przemysłowy Manchester – założono tam trzy parki miejskie. Fundusze pochodziły ze składek zebranych wśród lokalnej społeczności, władze nie udzieliły żadnego wsparcia finansowego. Philips Park i Queen’s Park w Manchesterze otwarto w 1846 roku; w tym samym roku oddano do użytku Peel Park w Salford.

Projekty parków prywatnych i publicznych znacząco się różniły. Parki publiczne nie mogły się obejść bez urządzeń socjalnych (budynków publicznych, na przykład bibliotek, galerii sztuki, muzeów historii naturalnej, teatrów, sal koncertowych, a także toalet publicznych, obiektów na sprzęt przy boiskach), terenów sportów i zabaw; ich użytkownicy chcieli różnorodności krajobrazów i odpowiedniego zasięgu urządzeń, a twórcy często musieli się zmieścić w niewielkim budżecie. Duża liczba użytkowników musiała mieć zarazem poczucie intymności i wrażenie rozległej przestrzeni oraz kontaktu z naturą. Prywatność zapewniały im drzewa i krzewy, szpalery, nieformowane żywopłoty. W Manchesterze Joshua Major zaprojektował tereny sportowe, rekreacyjne i spacerowe: otwarte trawiaste połacie przeznaczone do uprawiania sportów mieściły dużą liczbę widzów, spacerowicze mieli do dyspozycji ogrody kwiatowe. Na obrzeżach przewidział tereny do rekreacji czynnej, miejsca do ćwiczeń gimnastycznych, rzucania pierścieniem, gry w kręgle i strzelania z łuku.

Od początku parki służyły rekreacji zarówno czynnej, jak i biernej, a dozwolone aktywności zależały od lokalnych przepisów. Urzędnicy dopuszczali użytkowanie otwartych obszarów trawiastych do uprawiania sportu, wypasu owiec, sianokosów, pikników i spotkań (oczywiście nie do wszystkich tych czynności jednocześnie). Większość użytkowników odwiedzała parki tylko w czasie wolnym od pracy, czyli w niedziele, dlatego w XIX wieku w Anglii wiele parków zamykano na część tego dnia, aby zachęcić ludzi do pójścia do kościoła. Regulamin indywidualnie ustalały władze miejskie. Dzieci i dorośli nadmiaru energii chętnie pozbywali się wówczas na skakankach. W parkach w Manchesterze i Salford zajęcie to było dozwolone na obrzeżach parków, a w Victoria Park w Londynie – zabronione na całym terenie. W Birkenhead Park można było sobie postrzelać, ale jedynie wczesnym rankiem i do królików. Od początku istnienia parków publicznych urządzano w nich place zabaw, ale Komitet Parków Manchesteru już w latach 40. XIX wieku odkrył, że jeśli miejsca te są koedukacyjne, chłopcy zawsze je monopolizują[7]. Rozdzielono więc przestrzenie dla chłopców i dziewcząt.

Goście parków oblegali jeziora: wędkowali, pluskali się w wodzie, pływali łódkami, kąpali psy, a zimą jeździli na łyżwach – o dozwolonych aktywnościach wodnych także decydowały władze lokalne. W Birkenhead Park dopuściły jazdę na łyżwach, ale nie pływanie łódką ani wpław.

Wodny plac zabaw w parku Jordana w Krakowie, lata 60. XX wieku
Fot. Henryk Hermanowicz, Muzeum Krakowa

Aż nadszedł czas, gdy tereny zieleni awansowały do roli integralnej części planu miasta. Wtedy nastąpił moment przełomowy w ich kształtowaniu. Napoleon III zagustował w rozwiązaniach angielskich i zażyczył ich sobie w Paryżu. Przebudowę miasta prowadził w latach 1852–1869 Georges Haussmann. Za istotne uważał stworzenie sieci przestrzeni publicznych, a integralną częścią tego systemu uczynił przeprojektowane i nowo zakładane tereny zieleni; zaproponował też pas zieleni wokół miasta, ale ten pomysł nie doczekał się realizacji[8]. W 1850 roku w Paryżu jeden akr (0,40 hektara) zieleni przypadał na pięć tysięcy mieszkańców; gdy Haussmann odchodził z urzędu, w zieleńcach panował wyraźnie mniejszy tłok ­– trzystu dziewięćdziesięciu mieszkańców na akr[9]. Za jego kadencji szerokie proste ulice obsadzono drzewami i wiele miejskich założeń ogrodowych: skwery (około dwudziestu), bulwary, promenady, parki: Buttes Chaumont, Monceau i Montsouris, parki leśne: Bois de Vincennes (dziewięćset pięćdziesiąt hektarów) i Lasek Buloński (osiemset pięćdziesiąt hektarów; w 1852 roku przekazał go miastu Napoleon III, pod warunkiem przekształcenia terenu w park publiczny). Park Buttes Chaumont powstał na terenie opuszczonego kamieniołomu i przyległych pustych terenów i był jedną z pierwszych rekultywacji W latach 1864–1867 dokonali jej Jean Charles Adolphe Alphand i Jean-Pierre Barillet-Deschamps.

Na ziemiach polskich pod zaborami od XVIII wieku także zakładano miejskie parki, między innymi w Kaliszu (1798), Krakowie (Planty, 1817–1820; Ogród Strzelecki, 1837), Lublinie (Ogród Saski, 1837), we Lwowie (ogród na Wałach Hetmańskich, 1820). Przybywało zresztą publicznych terenów zieleni wszelkiego rodzaju: ogrodów i parków, plant (promenad), bulwarów, skwerów, parków uzdrowiskowych, ogrodów botanicznych, zoologicznych i wystawowych (z okazji Wystawy Krajowej w 1894 roku powstał lwowski Park Stryjski). Własnych ogrodów doczekały się dzieci. Z myślą o nich założono krakowski Park Jordana (1888), na terenie po wystawie rolniczo-przemysłowej z 1887 roku, i Park Bednarskiego, na terenach dawnego kamieniołomu (1896). W kształtowaniu przestrzeni miejskiej, dbałości o estetykę i komfort ważną rolę odgrywał samorząd miejski.

Programy rekreacyjne wybranych parków krakowskich[10]

W latach 20. XIX wieku powstał w Krakowie pierwszy zespół zieleńców miejskich przeznaczony dla szerokiej publiczności –„plantacye”. Dzisiaj te zielone pierścienie założone w miejscu wyburzonych fortyfikacji są klasycznym rozwiązaniem parkowym. Początkowo w miejscu splantowanych murów założono aleje spacerowe, geometryczne promenady; z czasem przekształcono je w park krajobrazowy o charakterze linearnym.

Park Krakowski powstał poza granicami ówczesnego miasta. Założył go Stanisław Rehman, radny miejski, przedsiębiorca i restaurator. W latach 1862–1878 prowadził restaurację w Ogrodzie Strzeleckim, a w lecie kawiarnię na Plantach. W 1885 roku na dłuższy czas wydzierżawił przy granicy Krakowa dwanaście mórg pola od wojska i „urządził tam ogród dla publiczności ze stawem i różnymi budowlami, w których się mieszczą restauracja, cukiernia, kawiarnia, altany dla muzyki, huśtawki, arena dla kolarzy, pływalnia, a nawet utworzył zwierzyniec krajowej fauny. W końcu postawił teatr letni, a w zimie urządził porządną ślizgawkę, że od razu tak nazwany «park krakowski» stał się ulubionym miejscem zbiorowym dla mieszkańców Krakowa”[11]. Pierwotnie park zajmował około siedmiu hektarów, wstęp był płatny. Programem nawiązywał do ogrodów rozrywkowych, ludowych (w Galicji zwanych po niemiecku Volkspark), wiedeńskiego miejsca zabaw, o bogatej i różnorodnej funkcji. Z czasem ewoluował. Zamieszczony w planie miasta w 1909 roku tekst reklamowy głosił:

Park Krakowski otwarty od 1-go maja do późnej jesieni. Cienisty ogród, staw z łódkami, pływalnia, zwierzyniec z licznymi okazami różnych zwierząt i ptaków, strzelnica, huśtawki, kręgielnia, teatr rozmaitości i różne rozrywki nadto wyborowa restauracja i mleczarnia zaopatrzone codziennie w świeże produkty i napoje stanowią dla miejscowych jak i przyjezdnych gości najulubieńszy punkt rozrywek. Teatr rozmaitości zaprasza na celniejsze produkcje pierwszorzędnych artystów, programy familijne z dziedziny akrobatyki, tresury zwierząt i różnorodnych produkcji. Orkiestra własna, wszystkie ścieżki nowo wyżwirowane[12].

Funkcje i wyposażenie parku się zmieniały. W 1931 roku ogrodnik miejski Aleksander Gauze napisał:

Park tak zwany „krakowski”, położony w dzielnicy XVI, obejmuje pow. 5 ha, 41 a, 66 m kwadrat. Aczkolwiek znajduje się trochę niżej, zapewnia jednak świeże i czyste powietrze, z którego skwapliwie korzysta młodzież wszelkich warstw społecznych, używając sportów na rozległych placach sportowych, korzystając z tenisu, jazdy kolarskiej, pływania, kąpieli, łódkowania itp. Charakter tego parku jest wyłącznie sportowo-rozrywkowy, stąd mniej przedstawia barwności i rozmaitości pod względem roślinnym[13]

Obecnie dawne funkcje rekreacyjne parku ograniczyły się do spacerowania i jazdy na rowerze. Dzieci szaleją na placu zabaw, jest miejsce do gry w kule oraz plenerowa ekspozycja rzeźb współczesnych.

Kilku społeczników zakładanie parków publicznych uznało za swoją życiową misję. Henryk Jordan, lekarz i pionier wychowania fizycznego w Polsce, stworzył krakowski park dla dzieci i młodzieży, nazwany później jego imieniem. W 1887 roku Zarząd Miasta przeznaczył na Błoniach czternaście mórg na krajową wystawę przemysłowo-rolniczą. Jej plan opracował architekt Karol Zaremba. Gdy wystawa dobiegła końca, na posiedzeniu Rady Miasta w marcu 1888 roku doktor Jordan zdeklarował, że urządzi w tym miejscu ogród dla ćwiczeń gimnastycznych i zabaw dla dzieci oraz młodzieży szkolnej i rękodzielniczej. Początkowo radni sprzeciwili się projektowi – nie rozumieli śmiałej i modnej w tamtym czasie idei rozwijania kultury fizycznej młodzieży. Park tematyczny i prototypowy z wykorzystaniem rozplanowania Zaremby zaprojektował Bolesław Malecki, z programem określonym przez Jordana: „Przeznaczeniem więc ogrodu w pierwszym rzędzie jest: cel etyczno-narodowy, ale skoro już ogród urządzam, chcę i drugi cel osiągnąć, tj. chcę tej części publiczności, której nie stać na opłatę w innych ogrodach, dać sposobność spędzenia wolnych chwil zdrowo i przyjemnie, chcę jej dostarczyć zabaw przyzwoitych, i fizycznie kształcących – chciałbym więc i cel moralny, i cel fizyczny zjednoczyć”[14].

Doktor wykonał wszechstronną pracę wychowawczą. Zajęciami w parku objęto młodzież żeńską i męską szkół powszechnych i średnich oraz młodzież rzemieślniczą. Szczególnie tej ostatniej, przeważnie biednej i zaniedbanej, założyciel parku poświęcił wiele troski. Użytkownicy mieli do dyspozycji między innymi dwanaście boisk i place do gier sportowych, korty tenisowe, ślizgawkę, pływalnię, halę do ćwiczeń na przyrządach oraz mleczarnię. Teren podzielono na dwa obszary – jeden dla chłopców, drugi dla dziewcząt. W części dla dziewcząt powstały między innymi trzy boiska i błędnik – rodzaj labiryntu w lekkim obniżeniu terenu, spiralna ścieżka o długości około kilometra, przeznaczona tu do zabaw i ćwiczeń.

Władysław Bodnicki, jeden z uczestników zabaw, zapamiętał, że:

Ćwiczenia prowadzili przeważnie akademicy. Całość była nastawiona na bardzo wysoki ton patriotyczny. Młodzież w przerwach, gdy przechodziła z boiska na boisko, śpiewała patriotyczne pieśni. Szliśmy z „krążnika” na boisko, na którym stały „kozły” i „konie”, to znów na boisko, na którym wspinaliśmy się na gładkie słupy – na boisko, na którym bawiliśmy się w piłkę nożną, uczyliśmy się chodzić na szczudłach, ćwiczyliśmy maczugami itd.[15]

Parki wzorowane na krakowskim ogrodzie jordanowskim powstawały w całej ówczesnej Polsce. Dzisiaj wypoczywają w nim całe rodzinny, ma bogaty program rekreacyjny oraz dydaktyczny, a w jego historię nadal wpisuje się program patriotyczny.

Błonia, krakowskie prato, wielka rekreacyjna łąka w centrum miasta, która daje też wgląd w atrakcyjne panoramy i widoki Krakowa
Fot. Henryk Hermanowicz, Muzeum Krakowa

Ruch parkowy, początki architektury krajobrazu i systemy parków miejskich

Boom na tworzenie parków publicznych zaczął się w drugiej połowie XIX wieku i trwał do początku XX wieku. Odkrywcze w projektowaniu parków było łączenie ich w system za pomocą dróg parkowych. Wielkim wkład miał w tej dziedzinie Amerykanin Frederick Law Olmsted senior (zwany FLO). Twórca Central Parku, potem projektant systemów parków metropolitalnych między innymi w Buffalo i Bostonie, zasłużenie jest nazywany ojcem architektury krajobrazu. Kreowanie terenów zieleni miejskiej, przestrzeni publicznych i terenów rekreacyjnych nierozerwalnie łączy się z tą nową specjalnością. Status zawodu uzyskała w 1899 roku w Stanach Zjednoczonych, we wspólnych związkach skupiła architektów, planistów i projektantów ogrodów.

Szybkiemu rozwojowi miast w Ameryce towarzyszyło zakładanie terenów zieleni. Z czasem zaczął się na nich wzorować cały świat. Przełomowy projekt Central Parku w Nowym Jorku opracowano na konkurs w 1857 roku (rozstrzygnięty w 1858 roku). Zwycięzcy ­– FLO i Calvert Vaux – wykreowali pastoralny krajobraz, kontrastujący z monotonią okolicznej siatki ulic. Postawili sobie konkretne cele: odciąć użytkowników od hałasu i chaosu miasta przez wykreowanie „zielonej bariery”, stworzyć rozległe łąki do spotkań i integracji oraz miejsca do uprawiania gier i sportów. W broszurze Public Parks and the Enlargement Towns (Publiczne parki i rozrastające się miasta; 1870) FLO uznał, że parki powinny być szkieletem, wokół którego rozwinie się struktura miasta. W jego projektach czuć duży wpływ systemu zieleni miejskiej Paryża i angielskich parków krajobrazowych, między innymi Birkenhead Park. Uważał, że zawodowym posłannictwem architekta krajobrazu jest kształtowanie miast przez projektowanie publicznych parków oraz ich systemów. Według niego tereny rekreacyjne powinny być dostępne dla wszystkich, a wypoczynek w naturalnym środowisku uspokaja.

Olmsted, inspirowany przez Avenue Foch w Paryżu i berlińską Unter den Linden, zaproponował dla Brooklynu, Chicago, Buffalo i Bostonu nowe rozwiązanie – krajobrazowe parkways, drogi parkowe, czyli wydzielone dla różnych użytkowników pasma ruchu. „Olmstedowskie parkways były linearnym przedłużeniem parku i miejscem, gdzie, jak nazwa wskazuje, można było jeździć, spacerować i uprawiać jazdę konną, można było tam przebywać w towarzystwie miłych ludzi, bez ryzyka natrafienia na nieprzyjemne miejsce”[16]. W koncepcji parkways dokonała się integracja tras komunikacyjnych i terenów otwartych – technologii i natury. Ich pomysłodawca zapoczątkował długą tradycję tworzenia parków linearnych. Mieszkania w sąsiedztwie parkway pożądano znacznie bardziej niż przy wąskich ulicach, choć ten typ drogi nie zawsze dawał dostęp do posesji. Wartość nieruchomości przy drogach parkowych rosła znacznie szybciej niż w miejscach od nich oddalonych i gęsto zabudowanych. FLO uczynił z tego typu rozwiązań jeden z podstawowych elementów strukturalnych amerykańskich miast. Parkways stwarzały duże możliwości poruszania się udoskonalonym transportem publicznym i prywatnymi samochodami, pobudziły rozwój terenów rekreacyjnych. Łączyły różnorodne tereny otwarte, obszary o znaczących walorach naturalnych i kulturowych, krajobrazowych i widokowych.

W parkach publicznych nastąpiło charakterystyczne przejście od eksponowania cech czysto estetycznych, z dużym ładunkiem treści znaczeniowych, do funkcjonalizmu. Zmiana ta wynikała ze specjalizacji ogrodów. Minęła epoka biernych obserwatorów scen ogrodowych, nastał czas aktywnych użytkowników urządzeń sportowych i rekreacyjnych, na przykład terenów łuczniczych, miejsc do ćwiczeń gimnastycznych, gry w kręgle, krykieta, alei do jazdy konnej i lodowisk. Twórcom parków przyświecała zasada „rus in urbs” (wieś w mieście). Krajobraz parku uchodził wówczas za antytezę miasta. FLO uważał, że dawały szansę, by cieszyć się wiejskim ustroniem, uznawanym za „istotną rekreacyjną konieczność w sercu miasta”[17]. W drugiej połowie XIX wieku nastąpiła zmiana w strukturze terenów zieleni, zaczęły się różnicować pod względem programowym; często funkcja określała zasadniczą koncepcję zagospodarowania terenu. Pod koniec wieku, włączone w zakres działań planistów, współtworzyły układ urbanistyczny na równi z innymi elementami systemu zieleni wiejskiej. System ów często determinuje formę miasta i przechodzi w zieleń podmiejską.

Realizacje najpierw Central Parku, a później Prospect Parku w Brooklynie zapoczątkowały w Stanach Zjednoczonych ruch na rzecz zakładania parków. W ostatniej ćwierci XIX wieku powstała idea łączenia ich w system za pośrednictwem parkways. Na pierwsze realizacje pokusiły się Buffalo, Boston i Chicago. Najsłynniejszą z nich, Emerald Necklace (Szmaragdowy Naszyjnik) w Bostonie, w latach 1880–1887 zaprojektowali FLO i Charles Eliot. Korzenie systemu bostońskiego sięgają połowy XIX wieku, kiedy to lokalni liderzy postanowili stworzyć miejsca, w których można odpocząć od pośpiechu życia w rozrastającym się mieście. Projektanci zaproponowali zielony łańcuch o długości ośmiu kilometrów (pięciu mil) i konstrukcji zasadniczo opartej na tamtejszym układzie hydrograficznym. Postanowili rozwiązać hydrotechniczne problemy miasta poprzez połączenie metropolitalnych terenów rekreacyjnych z kompozycją krajobrazową. Prace inżynierskie dotyczyły inżynierii sanitarnej, robót ziemnych i budowy dróg. W tamtym czasie FLO interesował się ochroną naturalnego krajobrazu na terenach miast. Władze Bostonu postawiły na kształtowanie i ochronę widoków na miasto i miejsc wzdłuż rzek i cieków wodnych. To dawało Olmstedowi i Eliotowi wspaniałą możliwość projektowania terenów odpowiednich do rekreacji. System dostępny dla wszystkich mieszkańców połączył miejsca różnorodnego przeznaczenia i rozmaite inwestycje z obszarami naturalnymi niedostępnymi, chronionymi. Olmsted bardzo cenił bostoński projekt, uznał go za wspaniały malowniczy parkway, rozplanowany od serca miasta do wiejskiej scenerii przedmieść. W 1893 roku w rezultacie działań Charlesa Eliota władze ustawodawcze stanu Massachusetts utworzyły Komisję Parków Metropolitalnych, z zadaniem ochrony enklaw przyrodniczych w Bostonie przed zabudową i tworzenia na tych obszarach – w ramach planów regionalnych – parków rekreacyjnych połączonych parkways.

Nowojorski Central Park: 341-hektarowa oaza zieleni rekreacyjnej w centrum miasta. Wśród zajęć rekreacyjnych park oferuje przechadzki, wycieczki konne, obiekty sportowe, koncerty
Fot. Jean-Christophe Benoist, Wikimedia Commons, CC BY SA 3.0

Współczesny park miejski, zielona infrastruktura i zmiany klimatu

Od narodzin parków publicznych zaszły istotne zmiany we wzorcach rekreacyjnych. Zasadniczą wymusił zwrot w upodobaniach użytkowników: przejście od rekreacji biernej do aktywnej. Początkowo relaks w ogrodzie polegał na obserwacji pięknych układów roślinnych, słuchaniu orkiestry. W takich okolicznościach pracownicy fizyczni się odprężali, odpoczywali. Podstawowym kryterium przy ustalaniu programu parku wciąż jest społeczna użyteczność obiektu. W układzie hierarchicznym kolejne poziomy rekreacji i wypoczynku mają związek ze strukturą usług. Niezależnie od wieku, płci i wykształcenia każdy może użytkować park o każdej porze dnia, tygodnia i roku. Dobrze pomyślany park jest odpowiednio wyposażony, między innymi w miejsca do siedzenia, punkty gastronomiczne, zaplecze socjalne, trasy rowerowe i tablice informacyjne. W wieku rewolucji przemysłowej masowa produkcja, rosnące podziały klasowe, specjalizacja pracy, ujednolicanie i skracanie tygodniowego czasu pracy powodowały, że przybywało czasu, który przeciętna rodzina może przeznaczyć na różnego rodzaju rekreację.

Rekreacją jest każde dążenie, zajęcie lub działalność przedsięwzięte dobrowolnie, zasadniczo dla przyjemności i satysfakcji, w ramach czasu wolnego. Są różne rodzaje rekreacji: 1) czynna i bierna, odzwierciedlająca poziom aktywności fizycznej; 2) zorganizowana i niezorganizowana, uzależniona od organizacji poziomu uczestnictwa; 3) przeznaczona głównie na wypoczynek codzienny, weekendowy i wakacyjny; 4) oparta na rozrywce, wymagająca specjalnych urządzeń albo zorientowana na użytkownika, który chce korzystać głównie z walorów środowiska naturalnego, ale też odpowiednich udogodnień (infrastruktura).

Na szczególną rolę terenów zieleni w środowisku mieszkaniowym zwrócili uwagę moderniści. Już w Karcie Ateńskiej (1933) zalecono dbałość o miejsca odpoczynku, sportu i stref zieleni. Przed II wojną światową formułowano wytyczne dla projektantów zieleni w mieście; po wojnie je korygowano i wdrażano na obszarze obozu socjalistycznego. W Polsce były związane z koncepcją osiedla społecznego[18], a później z projektowaniem dużych osiedli modernistycznych. Powstałe wtedy normatywy mieszkaniowe i urbanistyczne obowiązywały w latach 1951–1981[19] i były głównymi narzędziami polityki mieszkaniowej. Opracowanie wskaźników powierzchniowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca pozwalało ustalić program terenu zieleni oraz jego powierzchnię, a następnie uwzględniać zalecane standardy w projektach zagospodarowania terenów osiedli. Normę powierzchniową zieleni na jednego użytkownika obliczano w zależności od promienia i zasięgu obsługi, przyjętych stref zasięgu, gęstości zaludnienia na obszarze strefy, frekwencji zależnej od promienia obsługi (częstotliwości użytkowania) i kategorii użytkowników[20]. Pod względem normatywów zieleni PRL-owskie osiedla zaspokajały potrzeby mieszkańców. Zrealizowano wtedy między innymi osiedla Nowej Huty, osiedle Słowackiego w Lublinie (zaprojektowane przez Zofię i Oskara Hansenów).

Dziś w Polsce normatywy są z reguły ustawowymi zapisami w planach miejscowych. Obowiązuje między innymi Rozporządzenie Ministra Infrastruktury (2002) w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Obecnie nie powstają już duże osiedla mieszkaniowe z pełnym programem socjalnym, uwzględniającym również tereny zieleni. Zakładanie parków i polityka kształtowania terenów zieleni są kompetencją władz miejskich. Deweloperzy wyciskają z terenu maksymalny zysk, do kategorii „powierzchnia biologicznie czynna” często zaliczają dopuszczony przepisami zielony dach. Mieszkańcy, coraz bardziej świadomi potrzeby zieleni w mieście, walczą o zakładanie parków, skwerów i zielonych ulic, także finansowanych przez budżety obywatelskie.

Od lat 80. XX wieku w projektowaniu miejskich parków zaszła istotna zmiana. Pojawiły się odwołania do zrównoważonego rozwoju i ekologii, z czasem coraz częstsze. Wynikają z rosnącej odpowiedzialności za środowisko i łączą się z koncepcją zielonej infrastruktury. We współczesnym ujęciu pojawiła się w latach 90. XX wieku w Stanach Zjednoczonych i szeroko rozumiana oznacza strategicznie zaplanowaną sieć terenów zieleni miejskiej o różnym charakterze: parków, zielonych korytarzy, obszarów chronionych, otwartych, naturalnych, nieurządzonych, utrzymujących naturalne procesy ekologiczne. Obecnie za optymalne rozwiązanie jest uznawana zielona infrastruktura połączona z błękitną. Planiści, projektanci i ekolodzy podkreślają samowystarczalność wewnętrznego układu parków ekologicznych w odniesieniu do zasobów środowiskowych.

Galen Cranz przeanalizowała pięć wzorców parków miejskich w Stanach Zjednoczonych: pleasure ground (1850–1900); park zreformowany (1900–1930); obiekt rekreacyjny (1930–1965); system terenów otwartych (od 1965); zrównoważony (sustainable; od 1990)[21]. Cztery pierwsze modele parków nie były samowystarczalne, wymagały dużej ilości energii, nawożenia, roślin, wody oraz wielkich nakładów pracy związanych z utrzymaniem i pielęgnacją. Efektem ich użytkowania były woda opadowa z pestycydami, ścieki oraz hałas. Zrównoważone parki cechuje samowystarczalność. Ich projektanci od początku przestrzegają kilku zasad: ochrony zasobów, poszanowania różnorodności biologicznej. Współcześnie zrównoważona koncepcja wymaga uzupełnienia o elementy odnoszące się do zmian klimatu. Zielona infrastruktura ma wiele do zaoferowania. Negatywne skutki zmian klimatu wynikają zarówno z oddziaływania wysp ciepła, jak i ryzyka występowania lokalnych podtopień. Miastom najdotkliwiej dają się we znaki fale upałów, deszcze nawalne, powodzie, gwałtowne burze, niedobory wody oraz wichury. Na obszarach pozbawionych drzew i krzewów niemożliwy jest obieg wody, a to ona ochładza powietrze. Tereny zieleni zapewniają lepszą chłonność oraz retencję wód opadowych, a więc łagodzą konsekwencje deszczów nawalnych i gwałtownych burz. Poprawę parametrów chłonności zapewniają nie tylko większe obszary zieleni, ale również zielone dachy i ściany oraz doszczelnione nawierzchnie. Adekwatnie od wielkości przyszłego parku lub terenu przeznaczonego do rekreacji formułowany jest program o mniejszym lub większym zakresie. Wynika on też z potrzeb ogólnomiejskich lub lokalnych. W parkach przeznaczonych do wypoczynku biernego najważniejsze są walory estetyczne; w miejscach, które stawiają na aktywny wypoczynek, estetyka schodzi na drugi plan. Sukces planowanego przedsięwzięcia od zawsze zależał od pięciu cech: dostępności, wielofunkcyjności, celu podstawowego, jakości przestrzeni, liczby korzystających. Obecnie doszła szósta właściwość, niezwykle ważna – zdolność terenu do mitygacji zmian klimatu, kluczowa dla naszego życia w miastach.