Od trzech dekad w całej Europie zauważalny jest prawdziwy wysyp pseudohistorycznych rekonstrukcji. Można je interpretować jako odbicie mentalnej kondycji współczesnych społeczeństw, szukających w obliczu globalnych kryzysów ukojenia w przeszłości. Problemy współczesności mają wpływ także na zachowane dziedzictwo. Źle pojęta opieka nad zabytkami – służąca przekształceniu je w towar do masowej konsumpcji – skutkuje usunięciem realnego życia z najważniejszych fragmentów miast podporządkowanych pustce turystycznego spektaklu. Zabytkowe ikony mają przynajmniej szansę zachować swoją materialną strukturę. Ale co z obiektami niszczonymi w konfliktach wojennych czy w wyniku zmian klimatycznych? Czy ocalenie zagrożonego dziedzictwa dla następnych pokoleń i szeroki, demokratyczny dostęp do niego zapewnią skany 3D – technologiczna nadzieja współczesnej konserwacji? I najważniejsze – czy potrafimy dać świadomą odpowiedź na pytanie, w jakim celu i dla kogo chcemy zachować pamiątki przeszłości?
2 [53] 2016
Archiwum
Prawie wszystkie artykuły z numerów udostępniamy w całości online w naszym archiwum*