W pierwszym numerze „Autoportretu” z 2017 roku postanowiliśmy zająć się planowaniem. Nie łudzimy się, że realną zmianę mogą przynieść delikatne korekty zbankrutowanego, ale wciąż dominującego systemu neoliberalnego; zadajemy więcej pytań, niż znajdujemy odpowiedzi, pamiętamy o zagrożeniach płynących z diabelnie efektywnych strategii planowania z przeszłości, dostrzegamy coraz groźniejsze objawy globalnej zmiany klimatycznej. Nie możemy jednak dalej tkwić w dusznej pułapce ponurego diagnozowania. Musi być jakieś wyjście.